12 kwietnia 1947 roku Maryja ukazała się Brunowi Cornacchioli i jego dzieciom, podczas wycieczki do Tre Fontane. Bruno był namiętnym bojownikiem o sprawę, choć pobożny, nie wierzył w Niepokalane Poczęcie Maryi ani Jej Wniebowstąpienie.
Swoje poglądy musiał zrewidować po wizycie w Tre Fontane. Miejscowość ta słynie z trzech źródeł, które miały wytrysnąć podczas prześladowań chrześcijan przez Nerona, gdy ścięto Pawła Apostoła. Jego głowa ponoć trzykrotnie uderzyła o ziemię.
Najpierw Maryję zobaczyły jego dzieci. Uklęknęły przed grotą, powtarzając: „piękna pani…, piękna pani…”. Bruno przeraził się nie na żarty. Chwytał każde z nich, potrząsał, krzyczał, lecz bez żadnego efektu. Wbiegł do groty, szukając tego na co patrzyły, lecz nic nie dostrzegł. Zrozpaczony zaczął błagać Boga o pomoc i wtedy ją ujrzał.

fot. Fczarnowski, CC BY-SA 3.0
Stała przed nim piękna postać, a jego opanował błogi spokój i radość. Kobieta podała mu książkę ze słowami: „Jestem tą, która jest, w Boskiej Trójcy Świętej Dziewicą Objawienia. Prześladujesz mnie. Dość tego! Wstąp do świętej owczarni, do niebiańskiego dworu na ziemi. Przyrzeczenie Boga pozostaje niezmienne: dziewięć piątków ku czci Najświętszego Serca, które praktykowałeś, nakłaniany do tego przez wierną narzeczoną – zanim wstąpiłeś na błędną drogę – uratowało cię!”.
Maryja powierzyła mu pewne tajemnice, a następnie rzekła: „Chciałabym, byś mógł świadczyć, że to objawienie jest od Boga, tak byś musiał wykluczyć jakiekolwiek inne źródło, także to, które pochodzi od przeciwnika z piekła. (…) Następnie udasz się do Ojca Świętego, Najwyższego Pasterza chrześcijaństwa, aby mu osobiście przekazać moje przesłanie. Ten, kogo ci wskażę, zaprowadzi cię do niego. Wielu, którym będziesz opowiadał o tym objawieniu, nie uwierzy ci, ale nie martw się tym…”.

Maryja nazwała siebie „Dziewicą Objawienia”. Oświadczyła, że modlitwa różańcowa jest bardzo ważna, oraz że ziemia z groty zdziała wiele cudów. Bruno stał się rzecznikiem Maryi. Korzystając z jej wskazówek zaczął szukać księdza, który miał mu pomóc. Po wielu nieprzyjemnościach poszedł wreszcie do własnej parafii i tam właśnie znalazł czego szukał.
Bruno nawrócił się i odtąd uważał, że Matka Boska i jej Syn stanowią jedność. Jeszcze wiele razy po tym zdarzeniu otrzymywał przesłania od Maryi. W jednym z nich Maryja przekazała, że w miejscu objawienia ma powstać sanktuarium pod wezwaniem „Dziewicy Objawienia, Matki Kościoła”.